- Em... Rozumiem, że chcesz bym była Twoja dziewczyną, tak?- odparłam zdziwiona jego bogatym językiem.
-Tak.
- To nie można było w prost?- zaśmiałam się.
- A...ale... przecież...
- Hahaha... Jasne, ze chcę ale następnym razem nie mów takim językiem jak monarcha, ok?
- Em... Ok
- Dobra to... To chcesz być moją dziewczyną?
- No i od razu lepiej... Jasne, że chcę.- zaczerwieniłam się.
- ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz